Best in the world / reż. Hans Christian Post / 2022 / 57 min
„Kopenhaga to najszczęśliwsze miasto świata”. Stolica Danii, choć jest metropolią, zachowuje kameralny, zielony i przyjazny charakter. To prawdziwy miejski masterclass. Wśród kopenhaskich atutów wymienia się przede wszystkim najwyższy komfort życia mieszkańców i mieszkanek, doskonałą jakość usług publicznych, perfekcyjnie zorganizowany transport oraz niemal całkowity brak zanieczyszczeń. Jednym słowem: raj. Jednak nie było tak zawsze. Trzy dekady temu Kopenhaga była przemysłowym przegrywem na skraju bankructwa. Dzięki kompleksowej transformacji stała się modelowym przykładem politycznej, urbanistycznej i architektonicznej organizacji życia społecznego. Ale czy rzeczywiście mamy do czynienia z współczesną wizją Edenu na ziemi?
Obrazoburczy film Hansa Christiana Posta podsumowuje przemianę Kopenhagi z perspektywy architektów i architektek, osób aktywistycznych i pisarzy, oceniając prawdziwą stawkę tych zmian. Czy idylliczny obraz miasta, którym zachwyca się świat, to tylko senne marzenie jego twórców? Kto ponosi koszty miejskiego luksusu? Dla kogo tak naprawdę jest to miasto?
Osoby zaangażowane: Anna Bieliz
Po głębszym zastanowieniu można dojść do wniosku, że teoretycznie masz wszystko, czego potrzebujesz w życiu. Mimo to, dążysz dalej do osiągnięcia wyznaczonych sobie kiedyś, mglistych z dzisiejszej perspektywy, celów. Czasem udaje Ci się niektóre z nich osiągnąć. Pojawia się wtedy intensywne, ale jakże ulotne poczucie radości, by po chwili refleksji, podczas porannego spaceru ulicą czy wieczornego przejścia przez park, pojawiało się w Tobie coś, co nie daje Ci spokoju. To epidemia samotności.
Współczesne miasta sprzyjają samotności. Człowiek nadal pozostaje jednak istotą społeczną. Każdego dnia tęsknimy za wspólnotą i wsparciem "wioski". Choć jako cywilizacja osiągnęliśmy wiele, zatraciliśmy coś najbardziej podstawowego – codzienną, spontaniczną, czystą radość, która wynika ze współistnienia i relacji międzyludzkich.
urban drink: epidemia samotności to niemoderowana dyskusja o miejskiej przestrzeni, która niekiedy sprawia, że czujemy się jak rozbitkowie na oceanie, mimo tego że dryfujemy wśród tysięcy innych ludzi - często równie samotnych co my sami. To urban drink, tu nie ma zasad, regulaminów i przydługich statementów - zagrać głos może każdy, w dowolnym momencie! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, poczuć radość wspólnej rozmowy, posłuchać z boku lub po prostu pobyć wśród ludzi w miłej atmosferze, to wydarzenie jest dla Ciebie.
Osoby zaangażowane: Agata Twardoch, Tomasz Konior, Anna Cymer, Justyna Puchalska, Jacek Woźnikowski
Urban showcase to barometr festiwalowego wieczoru. Chwila niekontrolowanej arytmii neuroprzekaźników: dopaminy, serotoniny, endorfin i noradrenaliny. Stan euforii wśród wibrującej muzyki przecinający się z miejskim napięciem. Gwiazdy tego wydarzenia to ludzie, którzy mogliby rządzić wytwórniami muzycznymi… gdyby tylko nie wybrali innych ścieżek kariery. Teraz są nową falą osób eksperckich, artystycznych, kreatywnych w Polsce, a przy okazji to przyjaciółki i przyjaciele kolektywu antyRAMA. Tego wieczoru zadebiutują w nowej roli i zapewnią niepowtarzalną selekcję dźwięków. To tu bije tętno miejskiego brzmienia – we wszystkich możliwych stylach i gatunkach.
Osoby zaangażowane: Bianka Szlachta, antyRAMA showcase, DAJSE
FILM / ZDROWA ULICA / STORYTELLING URBANISTYCZNY / HIGIENA W MIEŚCIE
A<24 to 24-godzinny maraton projektowy dotyczący tematyki miejskiej odbywający się w Katowicach w dniach 19-20. października 2024. W tym roku motywem przewodnim warsztatów jest radość w mieście. Spodziewaj się pracy nad narzędziami dot. storytellingu urbanistycznego, poszukiwania granic pomiędzy architekturą a filmem oraz szukania sposobów jak uzdrowić ulice świata. Dodatkowo, tropem filmu Wima Wendersa “Perfect days” znajdziemy rozwiązanie higienizujące zamknięty obieg różnych miejskich płynów.
Zapraszamy na 9. edycję warsztatów A<24! Czekamy na Ciebie i Twoje pomysły!
Osoby zaangażowane: Monika Arczyńska, Ola Gordowy, Katarzyna Janota, Jo Jurga, Michał Jurgielewicz, Agata Kiedrowicz, Zofia Kurczych, Wojciech Lesiak, Michalina i Jakub Maciejewscy, Paweł Paciorek, Justyna Puchalska, Adela Skrok, Maja Słowikowska, Agniesza Tambor, Mateusz Trytek, Dominika Zielińska
Alternatywne sieci żywnościowe (Alternative Food Networks) to lokalne systemy zaopatrzenia w żywność, które kładą nacisk na bliskość w produkcji i dystrybucji pożywienia. Ta bliskość może być geograficzna, łącząc lokalnie producentów i konsumentów, lub społeczna i ekonomiczna, wspierając lokalne społeczności. Alternatywne sieci żywnościowe często działają w oparciu o podzielane zasady etyczne i koncentrują się na zrównoważonym rozwoju, wspieraniu lokalnych rolników oraz dostarczaniu bezpiecznych produktów wysokiej jakości.. Postrzegane są jako ruchy oddolne, które zmieniają nawyki konsumpcyjne, umożliwiając jednostkom kwestionowanie konwencjonalnego rynku żywności i wpływanie na warunki osób zaangażowanych w produkcję żywności.
W trakcie warsztatów zamapujemy przepływ wartości w lokalnym ekosystemie, zbudujemy prototyp alternatywnej sieci żywnościowej i opiszemy reguły jej funkcjonowania. Razem zastanowimy się, jak zweryfikować jej działanie w prawdziwym życiu.
Osoby zaangażowane: Kuba Kulesza
Czarne ogrody pachnące historią, tajemnicze, gotyckie szyby, wielkie górnicze legendy… To rudzkie podwórka. To tu znajdziemy lokalne mikrokosmosy - zanurzymy się w opowieści o miejskości i transformacji.
W przeciągu kilku lat szkody górnicze pozostałe po ekstremalnej eksploatacji surowców otuliła dziewicza zieleń, w zaroślach zagnieździły się ptaki, strumienie wydrążyły nowe szlaki. Oto na naszych oczach dokonuje się samoistna renaturyzacja, a jeszcze chwilę temu najstarsza kopalnia węgla kamiennego na Śląsku była symbolem industrialnej potęgi. Dziś ślady ludzkiej działalności wtopiły się w malowniczy pejzaż nie-ludzkich aktywności we wsparciu niepohamowanej energii lokalnej społeczności. Rudzka, zielona dolina staje się tłem uniwersalnych pytań o to kim jesteśmy i jaka jest nasza relacja ze światem. Jak ponownie stawać się częścią miejskości, która łączy i tworzy spójność w kulturowo wytworzonej - nowej naturze?
miejskie eksplorowanie: przez czwartą przyrodę w Rudzie 1 to wędrówka po czwartej przyrodzie w zakątkach kamieniołomu w Rudy Śląskiej, gdzie to natura, a nie człowiek, odgrywa główną rolę. To podróż przez przestrzenie, w których przyroda odzyskuje kontrolę, tworząc unikatowy pejzaż pełen tajemnicy i surowego piękna.
Osoby zaangażowane: Adam Kowalski
Twoje koła, wąskie i ostre niczym brzytwa, suną po gładkim asfalcie, precyzyjnie tnąc przestrzeń miejską. Rower, lekki jak piórko, niemal frunie nad ulicami, a każda zmiana przełożeń to jak delikatne nuty odgrywane na fortepianie miasta. Z każdym obrotem pedałów przemierzasz przestrzenie, które zmieniają się niczym obrazy w kalejdoskopie. Światła sygnalizacji odbijają się od lśniących felg, tworząc na chwilę smugi niczym świetlne echo. Nawet bruk, chropowaty i szorstki, jest jak zapomniana melodia Śląska, której nie sposób pominąć. Drgania przenikają przez cienkie opony, wibrują po karbonowej ramie, aż czujesz je w kręgosłupie – surowa elegancja technologii splata się z rytmem żyjącego miasta. To doświadczenie wykracza poza Ciebie i Twój rower. To puls peletonu, bijący w sercu miasta.
Ustawka szosowa to więcej niż jazda – to wspólna runda, towarzyska wyprawa szosowymi trasami Katowic i ich najbliższych okolic, gdzie każdy obrót korby staje się częścią wspólnego rytmu. Zanim jednak koła ruszą w ruch, na starcie trzeba się poznać w kawiarni Black Woolf!
Osoby zaangażowane: Fajrant social ride
A gdyby tak spojrzeć na codzienność z góry? Wspiąć się jak najwyżej i z dziecięcą ciekawością wypatrywać labiryntu miejskich tajemnic? Patrząc na uliczny gwar, poczuć nieodpartą ochotę, by zanurzyć się w zieleni miejskiego parku, błądzić bez celu nowo odkrytymi uliczkami i dołączyć do spacerowiczów pulsujących energią sobotniego wieczoru...
Podczas miejskiego eksplorowania przeniesiemy się na zupełnie nowy poziom spacerowania – dosłownie i w przenośni. Wspólnie odkryjemy katowickie dachy i ich tajemnice. Z powietrznej perspektywy będzie można będzie doświadczyć, jak tętniący życiem kontekst urbanistyczny miasta splata się z ujarzmioną przez człowieka naturą.
Osoby zaangażowane: Dominik Tokarski, Michalina i Jakub Maciejewscy
Luksus, ale taki prawdziwy… Apartament, nie tylko z nazwy… Salon, a nie po prostu większy pokój…
Międzywojenne Katowice takie właśnie były. Mówią, że to polskie Chicago, drapacze chmur, wielkie i nowoczesne gmachy, fascynują bez dwóch zdań. Jednak prawdziwe perły kryją się często w mniejszej skali - ukryte w zieleni ogrodów, bocznych uliczkach, z dala od głównych arterii.
Miejskie eksplorowanie: przez wille to podróż historyczna przez atmosferę prawdziwego szykownego życia międzywojennych elit. Okazuje się, że na długo przed Robertem Koniecznym w Katowicach również powstawały wspaniałe domy jednorodzinne (choć wiemy, że Robert buduje te najwspanialsze!), a słowo „deweloper” nie zawsze budziło negatywne skojarzenia.
Osoby zaangażowane: Ryszard Nakonieczny
Czym właściwie jest „EZO”? Kim są ezo-Ślązacy? Czy taka etykietka mogłaby ich urazić? Kto wie... Większość z nich już dawno odeszła, podążając w stronę źródła albo otchłani wielkiego chaosu.
Pracownia Piastowska 1 to miejsce, gdzie spotykają się okultyzm, surrealizm, ezoteryka, Jung, PRL i barwne, hipnotyczne wnętrza. Malarstwo przeplata się z psychodelią, aż nagle... stop. Kolorowe ściany blakną, przestrzeń staje się minimalistyczna, a artyści z kręgu Oneiron powołują do życia pierwszą w Polsce Sanghę Buddyjskiego Zen. To tutaj, z całej Polski i spoza jej granic, zaczynają pielgrzymować ci, którzy pragną praktykować medytację.
Miejsce i twórcy Oneironu przechodzą jeszcze wiele przemian, tworząc historię, którą warto odkryć na własne oczy podczas spaceru. A co w planach? Odwiedzimy miejsca ezoteryczne i wejdziemy głębiej w poszukiwaniu zen.
Każdego dnia coś nas irytuje? Może to codzienność? Zbyt długie czerwone na przejściu, dzieci krzyczące pod sklepem (gdzie są ich rodzice?!) i latarnia migająca niczym stroboskop podczas reve’u. Zdarza się też, że otoczenie, choć całkiem normalne i do bólu zwykle, to i tak daje nam w kość. Ale zmienność też wkurza!. Słowem – wszystko i wszyscy staje się się źródłem miejskich frustracji. Koszmar… Jednak może da się spojrzeć na to z innej strony? Czy to “wszystko” również potrafi wywołać falę niepohamowanej, zalewającej nas radości?
urban drink: miejskie frustracje to niemoderowana dyskusja na temat miejskich polityk przyjemności i projektowania przestrzeni radości, która będzie rozwijać się tak nieprzewidywalnie jak ornitologiczna odyseja Kim Kardashian. Tu nie ma reguł, regulaminów i przydługich statementów - zagrać głos może każdy w dowolnym momencie! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, poczuć radość wspólnej rozmowy, posłuchać z boku lub po prostu pobyć wśród ludzi, to wydarzenie jest dla Ciebie.
Osoby zaangażowane: Jo Jurga, Patrycja Bujarska, Natalia Olszewska, Dominik Tokarski
Po jednej stronie – laptop, zwoje kabli i tajemnicza infrastruktura techniczna, którą człowiek zdaje się ożywiać, tańcząc do jej rytmu. Po drugiej stronie – ulica, na co dzień najbardziej zatłoczony trakt miejski, pełen pieszych i tramwajów, które nieprzerwanie płyną przez miasto. Między tymi dwoma światami znajduje się tylko jedna bariera – ogromna szyba. Jak te dwie przestrzenie na siebie wpłyną? Jak zaczną wzajemnie oddziaływać? Czy sprawią, że chaotyczna ulica przemieni się w epicentrum radości i dobrej zabawy? Sprawdźcie same i sami!
Osoby zaangażowane: Łukasz Borkowski
Ciemne i duszne zaułki międzywojennych Katowic skrywają tajemnice skrywane głębiej, niż można by się tego spodziewać. Pomiędzy szarymi, odrapanymi murami, wśród brukowanych uliczek, w cieniu wież kopalnianych szybów, życie toczy się swoim zwyczajnym, znanym nam rytmem. Ale czy na pewno…? Tuż pod powierzchnią codzienności czai się coś innego - coś, co tętni w mroku, co wplata się w każdy uliczny szept, każdy cień rzucany przez postacie przemykające między światłami miejskich latarni. Śląsk oddycha nie tylko ciężkim węglowym pyłem i zapachem potu spracowanych mas robotniczych, ale też czymś nienazwanym - prastarą mocą, która czai się czekając na tych, którzy tylko odważą się ją odkryć? A może po prostu trywialną ludzką niegodziwością? Z każdym krokiem w mrok coraz wyraźniej czujesz obecność czegoś, co przenika miasto i nie pozwala się już ignorować . To nie jest już zresztą zwykłe miasto. To żywa, pulsująca tkanka sekretów i zapomnianych tragedii, w której rzeczywistość w każdej chwili może zmieszać się z tym, co nadprzyrodzone, a to co nieznane stać się bliższe i czytelniejsze, niż kiedykolwiek.
Rzuć kośćmi, zbierz drużynę i zanurz się w przeszłość. Zmierz się z siłami, które od wieków kształtują Śląsk. Czas się kończy, a miasto czeka na ciebie, choć być może nie jest to już miasto, które znasz…
Osoby zaangażowane: Stowarzyszenie Mistrzów Gry Tempus
Choć Annapurna jest dopiero dziesiątym najwyższym szczytem świata, uchodzi za najniebezpieczniejszy. Co trzecia próba jej zdobycia kończy się tragicznie. Wyprawa na Annapurnę to jedno z najtrudniejszych wyzwań, wymagające ciągłej uwagi, pełnego skupienia i absolutnej koncentracji. Mimo że droga na szczyt jest wymagająca, to nie ona przynosi największą satysfakcję. Moment, w którym zdobywasz szczyt, dostarcza emocji, których nie da się łatwo opisać. To doświadczenie absolutnej, totalnej radości.
A<24 SUMUP to miejska Annapurna I – wydarzenie dla najodważniejszych. To finał A<24, 24-godzinnego maratonu projektowego, podczas którego zaprezentowane zostaną pomysły czterech grup, wypracowane w trakcie warsztatów. To moment, kiedy festiwalowe zmęczenie ustępuje miejsca entuzjazmowi, a uczestnicy wydarzenia osiągają szczyt kreatywności. Czy jest się czego bać? Przekonamy się. Jedno jest pewne – po zobaczeniu tych projektów pomyślisz: „Te pomysły muszą zostać natychmiast zrealizowane”.
W pajęczynie ludzkich doświadczeń znaczenie jedzenia wykracza poza sferę zwykłego pożywienia. Jest to gruba nić, która przeplata się z naszą codziennością, łącząc włókna radości, smutku, zachwytu, obrzydzenia, a niekiedy też obojętności.Ten głęboki związek między jedzeniem a naszymi emocjami rodzi intrygujące pytania. Dlaczego jako gatunek podnosimy jedzenie do rangi rytuału w chwilach świętowania? Odpowiedzi na to pytanie poszukamy wspólnie w niedzielny poranek na podwórku Kina Światowid.
urban eating to śniadaniowa celebracja festiwalowego poranka. Zapraszamy na podróż, na końcu której czeka zrozumienie istoty więzi, które łączą nas z aktem ucztowania.
Zmysłowość, piękno, spokój, a jednocześnie obojętność, neutralność i ascetyczność.
Czy to nie przypomina ambientu? Tego ulotnego gatunku muzycznego, gdzie dźwięk jest „tak samo łatwy do zignorowania, jak i fascynujący”, a jednocześnie otwiera przestrzeń dla niespodziewanych, pięknych kombinacji tonów, barw i faktur.
urban ambient to poranny koncert, który łączy eksperymentalne beaty z nie-rytmicznym pulsem niedzielnego miasta. To emanacja muzyki nastrojów, gdzie dźwięk staje się częścią codziennego doświadczania rzeczywistości.
Pod nogami rozciągają się aleje, wijące się jak wstążki między drzewami. Z góry widać staw, gdzie leniwie snują się kaczki. W oddali słońce odbija się w oknach białych kukurydz jak rozproszone złoto. Migoczą uśmiechnięte karuzele Legendii. Stadion Śląski, monumentalny i surowy, kryje w sobie wspomnienia dawnych emocji. Planetarium – biała kopuła pośród zieleni, jak cichy strażnik gwiazd. Wszystko spowite lekką mgiełką spokoju.
Miejskie eksplorowanie: przez Park Śląski to podróż, która łączy spacer pośród jesiennej natury z przejazdem kolejką linową "Elka", oferującą panoramiczny widok na historię Parku Śląskiego oraz otaczające go Osiedle Tysiąclecia.
Osoby zaangażowane: Maciej Franta
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak naprawdę wygląda galeria sztuki od środka? Ale nie tego „środka”, który widzimy? Co dzieje się za kulisami, poza przestrzenią ekspozycji? Gdzie są przechowywane obrazy, kiedy nie zdobią ścian? Gdzie pracują ludzie, i co właściwie robią, gdy nikt nie patrzy? A może interesowało was, co kryje się za tym małym okienkiem na tylnej ścianie sali kinowej? Jak katalogowane są filmy? Jak wygląda proces ich wyświetlania?
Na te i wiele innych pytań odpowiemy podczas miejskiego eksplorowania zapleczy instytucji kultury. To unikatowa okazja, by odkryć miejsca zazwyczaj niedostępne dla osób odwiedzających. Wspólnie przemierzymy zakamarki, biura i magazyny Galerii Sztuki Współczesnej BWA, a także zajrzymy za kulisy i do inwentarza kina Światowid. To wyjątkowa podróż, która odsłoni tajemnice, skrywane na co dzień przed oczami publiczności.
Osoby zaangażowane: Tomasz Dąbrowski, Beata Głubisz
Crossing / reż. Levan Akin / 2024 / 106 min
Lia, emerytowana nauczycielka z Gruzji, wyrusza do Stambułu, by spełnić przedśmiertną obietnicę złożoną swojej siostrze – odnaleźć jej zaginioną transpłciową córkę, Teklę. W podróży towarzyszy jej dużo młodszy sąsiad, Achim. W trakcie poszukiwań odkrywają tętniącą życiem i różnorodnością metropolię. „Stambuł to miejsce, gdzie ludzie przychodzą, by zniknąć” – miasto, które nigdy nie zasypia i staje się schronieniem dla wykluczonych i marginalizowanych.
To opowieść o pulsującej ludzkości, podążaniu za wewnętrznym kompasem i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. To czuła, trzymająca w napięciu i poruszająca historia o tożsamości, akceptacji i niezwykłej więzi, która przekracza granice i pokolenia.
„Crossing” jest dla nas manifestem. Nie musimy wszystkiego rozumieć, ale powinniśmy się szanować. Akceptujmy różnorodność – to właśnie ta droga prowadzi do prawdziwej radości w naszych miastach